Jest rok 1923. Bieżeńcy, którzy wrócili na swoją ziemię, walczą o przetrwanie. „Zamach stanu! – piszą gazety. Wiejska nauczycielka do spółki z aktorem buntują chłopów i chcą oderwać od Polski zachodnią Białoruś wraz z Białostocczyzną!”
Podczas procesu z Białymstoku adwokaci będą mówić, że to wszystko przez bieżeństwo.
Czy na pewno? Czy podgrzewanie ówczesnego strachu przed wszystkim, co idzie ze wschodu (uzasadniony) nie służy do tego, by ukryć coś innego?
O tym m.in. próbowałam napisać w kwietniowym Magazynie Pismo. Wiosenno-wielkanocny szał sprawił, ze dzielę się tym dopiero teraz… Ale Magazyn Pismo wciąż w kioskach i w sieci. Czytajcie!
https://magazynpismo.pl/powstanie-wybuchnie-tej-wiosny/