
Zdjęcia z planu zdjęciowego; Za: https://www.facebook.com/jerzy.kalina/posts/1041929569255010?pnref=story
Wiosną 2017 będziemy mogli obejrzeć nowy film dokumentalny dotyczący uchodźstwa 1915 roku. Pracuje nad nim Jerzy Kalina.
Ten ceniony, wielokrotnie nagradzany twórca filmów dokumentalnych jest już autorem dokumentu „Bieżeńcy” (Można go obejrzeć pod tym linkiem). Nakręcił go w 1999 roku, gdy o tym wydarzeniu oficjalnie się nie mówiło, ale żyli jeszcze jego uczestnicy, którzy przed kamerą relacjonowali swoje (zwykle jeszcze dziecięce) przeżycia.
Dziś bieżeńców właściwie już wśród nas nie ma, sam temat jednak rozpoczął nowe życie. O pamięć o uchodźcach 1915 roku upomniało się pokolenie wnuków i prawnuków, dla którego staje się ona elementem budującym własną tożsamość. Powstają książki, spektakle teatralne, wystawy, nawet murale dotyczące tamtych wydarzeń – pisaliśmy o nich na tej stronie. Opowieść o bieżeństwie nabiera nowych barw; przestaje być niszową historią mniejszości narodowych i religijnych ze wschodu Polski, a staje się ponadczasową i ponadregionalną opowieścią o ludziach zaplatanych w „wielką historię”; stawianych często w sytuacjach ostatecznych.
Z tym większą niecierpliwością i ciekawością czekam na nowy film Jerzego Kaliny. I trzymam kciuki!
Więcej zdjęć z planu zdjęciowego: https://www.facebook.com/jerzy.kalina/posts/1041929569255010?pnref=story
Dziękuję za ten link do filmu. Momentami jakbym słyszał opowieści mojej Prababci i Babci: i o dobrym przyjęciu przez miejscowych, i o dobrej tamtejszej ziemi (okolice Czelabińska), urodzaju, i że generalnie dobrze im się tam żyło póki była to carska Rosja, wybuch rewolucji i słynne „za kakoju ty włastju? krasnuju ili biełuju?” – zła odpowiedź to w najlepszym razie baty nahajką.