Wspomnienia z bieżeństwa

Rodzina babci zatrzymała się na noc w jakimś zagajniku, położyli się spać na podwyższeniu terenu, żeby woda nie podchodziła. Koniowi rozmakały kopyta. Dziadek postawił konia w suchym miejscu i sam też położył się między drzewkami. Kiedy rano przestało padać i niebo się rozjaśniło, okazało się, że zatrzymali się na małym cmentarzu i spali na mogiłkach – Barbara Góralczuk opowiada swoją rodzinna historię na łamach „Przeglądu Prawosławnego”. Cały artykuł znajduje się tu:

http://www.przegladprawoslawny.pl/articles.php?id_n=3648&id=8

Ten wpis został opublikowany w kategorii Artykuł i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s